piątek, 10 kwietnia 2015

Kręcenie włosów metodą: "na ramiączko od stanika".

Cześć :)

Dziś przybywam do Was, aby podzielić się efektami kręcenia włosów na ramiączko od stanika. Do niedawna nie interesowałam się sposobami kręcenia włosów i gdyby się mnie ktoś zapytał jakie są tego metody, to odpowiedziałabym, że włosy można kręcić albo lokówką albo papilotami. Tylko i wyłącznie. Co jest oczywiście bzdurą.
Przyznam się szczerze, że kiedy pierwszy raz natknęłam się na post któreś z blogowiczek o tym, że ramiączko od stanika wystarczy aby wyczarować ładne loki na swojej głowie to zaczęłam się śmiać. Nie wierzyłam, że może to dać jakieś pozytywne skutki, ale z drugiej strony stwierdziłam, że po co dziewczyna miałaby kłamać.



Sposób wykonania jest w teorii bajecznie prosty. W praktyce można napotkać na drobne przeszkody, zwłaszcza, jeśli jesteście posiadaczkami długich włosów, ale wszystko jest do zrobienia.
Otóż po pierwsze należy zdobyć ramiączka od stanika. Ja użyłam dwóch, które połączyłam ze sobą plastikowymi końcówkami. Uregulowałam sobie długość tak, aby mnie nie uciskała. Następnie cała zabawa polega na tym, aby rozdzielić włosy na pasma i okręcić je wokół opaski. Tak jak to widać na zdjęciu powyżej. Można się wspomóc wsuwkami, ja tak zrobiłam, kiedy włosy próbowały się zbuntować i rozkręcić się.
Polecam taki "zabieg" zrobić na wilgotnych włosach i położyć się w nich spać. Efekt wtedy będzie najlepszy. Ale myślę, że suche, bądź tylko delikatnie zwilżone wodą włosy też ulegną o ile będą w takiej formie kilka godzin.
Aa..i jeszcze jedna uwaga, najlepiej jeśli ramiączko ułożycie jak najwyżej czoła. Bo gdy gumka zsunie się na czoło to rano będziecie miały piękną pamiątkę, dlatego pierwszy raz najlepiej zrobić na spokojnie, kiedy wiecie, że nie musicie się nigdzie spieszyć.

A teraz najciekawsze - efekty.



Jedna strona wyszła inaczej niż druga. Z jednej strony loki są większe, ładniejsze, z drugiej taki puszek, ale jak na pierwszy raz i tak byłam zadowolona :)

6 komentarzy:

  1. próbowałam tej metody, ale u mnie takich efektów nie było :D u Ciebie loczki wyglądają pięknie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zamiast ramiączek, można użyć opaski z gumki :) Próbowałam tej metody, ale u mnie wychodzi wszystko w cały świat :p Nie umiem kręcić włosów żadnym sposobem ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny efekt udało ci się osiągnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam takiej metodzie kręcenia jeszcze... :-)

    Jak mi się spodobała nazwa Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń